Nadpłacać kredyt czy inwestować ?

To pytanie, które zadaje sobie wiele osób, które mają wolne środki i zastanawiają się, co z nimi zrobić. Czy lepiej spłacić część lub całość swojego zobowiązania wobec banku, czy może lepiej ulokować pieniądze w jakiś sposób, aby przyniosły zysk? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ wszystko zależy od indywidualnej sytuacji i preferencji każdego kredytobiorcy. Jednak można wyróżnić kilka czynników, które należy wziąć pod uwagę przy podejmowaniu takiej decyzji.

Oprocentowanie kredytu a stopa zwrotu z inwestycji

Jednym z najważniejszych czynników jest porównanie oprocentowania kredytu z oczekiwaną stopą zwrotu z inwestycji. Jeśli kredyt jest oprocentowany wyżej niż inwestycja, to znaczy, że koszt kredytu jest większy niż potencjalny zysk z inwestycji. W takim przypadku lepiej nadpłacić kredyt, ponieważ dzięki temu zaoszczędzimy na odsetkach i zmniejszymy okres spłaty. Jeśli natomiast inwestycja jest oprocentowana wyżej niż kredyt, to znaczy, że zysk z inwestycji jest większy niż koszt kredytu. W takim przypadku lepiej inwestować, ponieważ dzięki temu pomnożymy nasz kapitał i będziemy mogli spłacić kredyt w przyszłości.

Przykład: Załóżmy, że mamy kredyt hipoteczny na 300 tys. zł na 25 lat o oprocentowaniu 7% (WIBOR 3M + marża 1,5%) i chcemy nadpłacić go kwotą 50 tys. zł lub zainwestować tę kwotę w fundusz inwestycyjny o oczekiwanej stopie zwrotu 10%. Co się bardziej opłaca?

  • Nadpłata kredytu: Jeśli nadpłacimy kredyt kwotą 50 tys. zł, to zmniejszymy jego saldo do 250 tys. zł i skrócimy okres spłaty o około 5 lat. Zaoszczędzimy też na odsetkach około 70 tys. zł.
  • Inwestycja: Jeśli zainwestujemy kwotę 50 tys. zł w fundusz inwestycyjny o stopie zwrotu 10%, to po 5 latach nasza inwestycja będzie warta około 81 tys. zł (przy założeniu, że stopa zwrotu jest stała i nie uwzględniamy podatku Belki). Po odliczeniu podatku od zysków kapitałowych (19%) będziemy mieli około 75 tys. zł.

W tym przypadku lepiej nadpłacić kredyt, ponieważ zaoszczędzimy więcej na odsetkach niż zarobimy na inwestycji.

Ryzyko i płynność

Kolejnym czynnikiem jest ryzyko i płynność zarówno kredytu jak i inwestycji. Ryzyko oznacza prawdopodobieństwo wystąpienia niekorzystnych zmian w sytuacji finansowej lub rynkowej, które mogą wpłynąć na wartość lub dochodowość kredytu lub inwestycji. Płynność oznacza łatwość i szybkość zamiany kredytu lub inwestycji na gotówkę.

Kredyt jest ryzykownym i niepłynnym produktem finansowym. Ryzyko polega na tym, że jeśli nie będziemy w stanie spłacać rat kredytu, to możemy stracić nieruchomość będącą jego zabezpieczeniem. Niepłynność polega na tym, że nie możemy łatwo i szybko pozbyć się kredytu, chyba że spłacimy go w całości lub sprzedamy nieruchomość. Nadpłata kredytu zmniejsza ryzyko i zwiększa płynność, ponieważ obniża zadłużenie i skraca czas spłaty.

Inwestycja jest zazwyczaj mniej ryzykowna i bardziej płynna niż kredyt. Ryzyko polega na tym, że możemy stracić część lub całość zainwestowanego kapitału, jeśli wartość inwestycji spadnie. Płynność polega na tym, że możemy łatwo i szybko sprzedać inwestycję i odzyskać gotówkę. Inwestycja zwiększa ryzyko i zmniejsza płynność, ponieważ wiąże kapitał i naraża go na wahania rynkowe.

Przykład: Załóżmy, że mamy kredyt hipoteczny na 300 tys. zł na 25 lat o oprocentowaniu 7% (WIBOR 3M + marża 1,5%) i chcemy nadpłacić go kwotą 50 tys. zł lub zainwestować tę kwotę w akcje spółki X o oczekiwanej stopie zwrotu 15%. Co się bardziej opłaca?

  • Nadpłata kredytu: Jeśli nadpłacimy kredyt kwotą 50 tys. zł, to zmniejszymy jego saldo do 250 tys. zł i skrócimy okres spłaty o około 5 lat. Zaoszczędzimy też na odsetkach około 70 tys. zł. Zmniejszymy też ryzyko utraty nieruchomości w razie problemów ze spłatą i zwiększymy naszą płynność finansową.
  • Inwestycja: Jeśli zainwestujemy kwotę 50 tys. zł w akcje spółki X o stopie zwrotu 15%, to po 5 latach nasza inwestycja będzie warta około 101 tys. zł (przy założeniu, że stopa zwrotu jest stała i nie uwzględniamy podatku Belki). Po odliczeniu podatku od zysków kapitałowych (19%) będziemy mieli około 94 tys. zł. Jednak będziemy też narażeni na ryzyko spadku wartości akcji lub bankructwa spółki X oraz na niższą płynność naszego portfela.

W tym przypadku lepiej inwestować, ponieważ zarobimy więcej na inwestycji niż zaoszczędzimy na kredycie.

Preferencje i cele

Ostatnim czynnikiem są preferencje i cele każdego kredytobiorcy. Niektórzy ludzie wolą być wolni od długów i mieć poczucie bezpieczeństwa finansowego, inni wolą pomnażać swój kapitał i mieć możliwość realizacji swoich planów i marzeń. Niektórzy ludzie są bardziej konserwatywni i unikają ryzyka, inni są bardziej agresywni i lubią podejmować wyzwania. Niektórzy ludzie mają konkretne cele finansowe, np. oszczędzić na emeryturę lub edukację dzieci, inni nie mają takich celów lub są one mniej ważne.

Przykład: Załóżmy, że mamy kredyt hipoteczny na 300 tys. zł na 25 lat o oprocentowaniu 7% (WIBOR 3M + marża 1,5%) i chcemy nadpłacić go kwotą 50 tys. zł lub zainwestować tę kwotę w fundusz emerytalny IKE o oczekiwanej stopie zwrotu 8%. Co się bardziej opłaca?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *