Przez ostatnie 10 miesięcy zdolność kredytowa Polaków systematycznie się poprawiała – wynika z analizy przeprowadzonej przez ekspertów HREIT. To zjawisko można przypisać trzem głównym czynnikom: wzrostowi wynagrodzeń, obniżeniu oprocentowania kredytów oraz zmianom w regulacjach. Jak to wygląda w praktyce?
Trzyosobowa rodzina może wziąć kredyt na ponad 600 tys. zł!
Choć inflacja i stopy procentowe wciąż utrzymują się na niezwykle wysokim poziomie, a konflikt na wschodniej granicy nie wykazuje oznak zakończenia, wyniki sprzedażowe deweloperów w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku wskazują na poprawę nastrojów po stronie potencjalnych nabywców – zauważa Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży w firmie Develia S.A.
Przykładowa rodzina składająca się z trzech osób może obecnie pożyczyć ponad 600 000 złotych na zakup mieszkania. To oznacza, że od najniższego poziomu, osiągniętego w lipcu, zdolność kredytowa Polaków wzrosła o ponad 50 procent.
Równocześnie należy pamiętać, że jeszcze w lipcu 2022 roku, czyli w najtrudniejszym okresie poprzedniego roku, nasza przykładowa rodzina mogła uzyskać kredyt w wysokości 396 tysięcy złotych od banku. W porównaniu do tamtego czasu, obecnie mamy zatem wzrost o niemal 55 procent – podkreślają eksperci.
Z drugiej strony, ta sama rodzina mogłaby przed podwyżką stóp procentowych otrzymać od banku kredyt na zakup mieszkania o wartości około 700 tysięcy złotych. To zaledwie o kilkanaście procent więcej niż dzisiaj.
KNF ułatwiła dostęp do kredytów hipotecznych
Według opinii ekspertów, obserwowane od 10 miesięcy udogodnienia w dostępie do kredytów są wynikiem trzech kluczowych czynników:
- wzrostu wynagrodzeń,
- obniżenia oprocentowania kredytów,
- zmian w regulacjach, które wpłynęły na sposoby obliczania zdolności kredytowej przez banki.
W tym kontekście istotne są również wytyczne wydane przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) w lutym.
Decyzje RPP a zdolność kredytowa
Korzystny wpływ na zdolność kredytową ma również obniżenie oprocentowania kredytów. Jak tłumaczą eksperci, jest to głównie wynikiem działań Rady Polityki Pieniężnej (RPP), która w maju po raz ósmy pozostawiła stopy procentowe bez zmian.
W związku z tym, coraz częściej słychać o oczekiwaniach dotyczących obniżek stóp procentowych, a nie kolejnych podwyżek. Ta zmiana oczekiwań już przyczyniła się do spadku oprocentowania kredytów mieszkaniowych. Jak wiadomo, im niższe oprocentowanie, tym wyższa zdolność kredytowa.